BP Koszalin: Pochwała powolności

2 min czytania

Pochwała powolności

Tak już jest, że życie dąży do harmonii. Mówią o tym choćby prawa fizyki i wschodnia koncepcja jing i yang. Należało się zatem spodziewać, że szalona pogoń gospodarczo-konsumpcyjna zapoczątkowana przez rewolucję przemysłową, znajdzie jakąś przeciwwagę. Tym są ruchy Slow life powstałe w opozycji do szybkiego życia, globalizacji i uniformizacji. W 1999 r. w Norwegii powołano nawet Światowy Instytut Powolności. Oczywiście nie ma co liczyć na to, że postindustrialna cywilizacja sama z siebie zwolni, jednak powstają ruchy oddolne osobników gatunku ludzkiego głoszących potrzebę życia według tempa giusto właściwego rytmu, właściwego czasu. Wielu ludzi nie chce już uczestniczyć w wyścigu szczurów”, a pragnie wrócić do wolniejszego tempa życia, w którym nie zabija się czasu” ale go smakuje we wszystkich dziedzinach egzystencji. W pracy i w domu nie odhacza się” zadań z listy przewidzianej na dziś, ale jest czas na spokojne wykonanie czynności i radość z dokonań. Jest to możliwe, gdy zrezygnujemy z wielu aktywności na rzecz czynności spowalniających. Należą do nich czytanie(!), robótki ręczne (na drutach, szydełku, etc.), medytacja, prace ziemne (np. ogrodnictwo), słuchanie i tworzenie muzyki, malarstwo i inne sztuki plastyczne. Do rozważań o tym ruchu skłoniła mnie książka Carla Honore’go pt. Pochwała powolności. Jak zwolnić tempo i cieszyć się życiem”, w której znalazłam kwintesencję zagadnień z tym związanych. Okazuje się, że postulat powolności dotyczy wielu dziedzin naszego życia: jedzenia, miejsca bytowania, ciała, umysłu, sportu, leczenia, seksu, pracy, wypoczynku, wychowania dzieci całej egzystencji. Autor nazywa nasze dni wściekłymi czasami” i rzeczywiście podaje przykłady nieznośnego i niebezpiecznego pośpiechu w wielu działaniach. Mówi, że sam podlegał tym naciskom, więc wie o czym mówi. Otrzeźwił go dopiero moment, gdy ucieszył się, że wydano jednominutowe bajki dla dzieci na dobranoc. Nawet chwile z własnymi dziećmi przy lekturze chciał skracać. Postanowił się zmienić. Nie było to łatwe, bo trudno wyskoczyć z pędzącego pociągu i przesiąść się na furmankę. Warto jednak prześledzić te zmagania, choćby po to, aby stwierdzić, czy autor ma rację, czy nie. Świetna, mądra lektura!

Carl Honore Pochwała powolności. Jak zwolnić tempo i cieszyć się życiem” Warszawa 2011, sygnatura 474065 w Koszalińskiej Bibliotece Publicznej

Autorka bloga z książką na tle regałów z książkami

Koszalińska Biblioteka Publiczna im. Joachima Lelewela, biblioteka.koszalin.pl/, biblioteka.koszalin.pl/biblioteka/blog/pochwala-powolnosci

Autor: krystian