Przestępcy, którzy oszukują seniorów stają się coraz bardziej przebiegli. Cały czas modyfikują sposoby swojego działania. Tym razem podając się za fałszywych policjantów namówili seniorów, aby przekazali im wszystkie zgromadzone oszczędności.
Do koszalińskiej komendy zgłosili się oszukani seniorzy z Koszalina. Z relacji pokrzywdzonych wynikało, że wczoraj na ich telefon stacjonarny zadzwonił mężczyzna podający się za kuriera, chcąc umówić się na dostarczenie paczek. Seniorzy byli zdziwieni ponieważ nie dokonali żadnych internetowych zakupów i nie czekali na żadną przesyłkę. Kolejny telefon, który odebrali seniorzy był już od kolejnego mężczyzny, tym razem podającego się za policjanta z wydziału zwalczania przestępczości zorganizowanej, który powiedział, że są w niebezpieczeństwie, mają przygotować wszystkie oszczędności, bo za chwilę w ich mieszkaniu pojawią się oszuści podający się za kurierów. Mężczyźni ci pod pretekstem dostarczenia paczek będą chcieli wejść do środka i używając gazu łzawiącego obezwładnią seniorów, a następnie dokonają przeszukania i kradzieży biżuterii oraz oszczędności. Fałszywy policjant w rozmowie zapewnił seniorów, że zaraz po zakończeniu „policyjnej akcji” i zatrzymaniu 5 mężczyzn kosztowności i pieniądze zostaną im zwrócone. Seniorzy pomimo tego, że nie spodziewali się żadnych przesyłek uwierzyli w tą zmyśloną historię i spakowali biżuterię oraz oszczędności, które zgodnie z poleceniem fałszywego policjanta wyrzucili na przydomowy trawnik.
Zaledwie w kilkanaście minut po zakończeniu rozmowy do domu seniorów przyszedł mężczyzna w wieku około 40-lat, który z przydomowego trawnika zabrał spakowane z oszczędnościami pakunki. Mężczyzna był w ubraniu cywilnym o czym seniorzy również zostali w rozmowie telefonicznej uprzedzeni, więc nie wzbudziło to u nich żadnych podejrzeń. To miał być policjant, który zabezpieczy ich majątek, aby nie został przez nich utracony.
Seniorka jeszcze przez jakiś czas była w kontakcie telefonicznym z oszustami, ponieważ podała im numer telefonu komórkowego. Cały czas była zapewniana, że pieniądze i biżuteria zostaną jej zwrócone. Po jakimś czasie telefon zamilkł. Wtedy uzmysłowiła sobie, że zostali oszukani i stracili oszczędności o wartości prawie pół miliona złotych.
Z relacji pokrzywdzonej wynikało, że oszuści nie dawali jej czasu do namysłu, zastraszyli ją, że ktoś może jej coś zrobić, że zostanie okradziona ze wszystkich oszczędności.
Pamiętajmy, że pomysłowość oszustów nie zna granic i cały czas modyfikują sposoby swojego działania. Bądźmy ostrożni i nie ufajmy takim telefonom! Przede wszystkim należy zachować ostrożność – jeżeli dzwoni do nas ktoś, kto prosi o pieniądze, nie podejmujmy żadnych działań i odłóżmy słuchawkę.
Żeby nie stać się ofiarą takiego przestępstwa musimy działać rozważnie i nie ulegać emocjom oraz kierować się zasadą ograniczonego zaufania do nieznanych nam osób.
Pamiętajmy także, że prawdziwi policjanci NIGDY nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie i NIGDY nie proszą też o przekazanie pieniędzy. W każdym przypadku należy zachować ostrożność, a w razie wątpliwości zaleca się kontakt z Policją pod numerem telefonu 112.