25-letniemu piratowi drogowemu, który nie zatrzymał się do kontroli, posiadał przy sobie narkotyki i zmusił policjantów do pościgu, teraz może grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności i 15-letni zakaz prowadzenia pojazdów.
W trakcie pełnienia służby policjanci prowadzili działania kontrolno-pomiarowe. W związku z tym podali sygnał do zatrzymania się kierującemu oplem. Mężczyzna nie reagował na sygnały mundurowych i z impetem odjechał.
Policjanci natychmiast podjęli pościg za uciekającym mężczyzną przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Ten jednak za nic miał sygnały i pędził samochodem przed siebie, łamiąc tym samym przepisy ruchu drogowego. W pewnym momencie kierujący oplem stracił panowanie nad pojazdem i wjechał w barierki ochronne przy ul. Krakusa i Wandy.
Mężczyzna obecnie przebywa w policyjnym areszcie. Dziś zostaną mu przedstawione zarzuty. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że 25-latek ma aktywny zakaz prowadzenia pojazdów, a mundurowi w trakcie przeszukania znaleźli przy nim narkotyki.
Nieodpowiedzialny 25-latek, który świadomie nie zatrzymał się do kontroli drogowej popełnił przestępstwo. Obowiązujące przepisy mówią, że kierowca, który świadomie zmusi policjantów do pościgu i chcąc uciec, nie zatrzyma się mimo stosowania sygnałów dźwiękowych i świetlnych popełnia przestępstwo zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności. Sąd również w takim przypadku może orzec zakaz prowadzenia pojazdów nawet na okres 15 lat.